Kevin Magnussen i Kimi Raikkonen nie zdecydowali się na rozmowę w cztery oczy po Grand Prix Monako.
W tym roku obaj kierowcy najwyraźniej działają na siebie jak magnes. Fin oskarżał Duńczyka o zepsucie mu wyścigu w Malezji kiedy to na początku wyścigu potrącił go z tyłu. Obaj mieli także kolizję podczas Grand Prix Bahrajnu.W Monako w dość efektowny sposób Raikkonen zablokował swojego młodszego kolegę po fachu w najwolniejszym nawrocie Formuły 1, Lowes.
Magnussen w wywiadzie dla duńskiej telewizji po GP Monako kwestionował manewr Fina i zażartował, że ten mógł być pod wpływem alkoholu. Nie uważa jednak, że kolizje te wymagają głębszej dyskusji.
„W zasadzie nie ma o czym mówić” powtarzał Magnussen w Kanadzie. „Jestem pewny, że obaj rozumiemy co się stało w tych różnych incydentach i wyciągnęliśmy z nich naukę. Nie robimy tego celowo, to po prostu przypadek.”
Raikkonen z kolei powtarzał, że w trakcie manewru wyprzedzania nie uderzył w kierowcę McLarena. Finowi po prostu zabrakło możliwości skręcenia kół, a uszkodzenie skrzydła Mgnussena było wynikiem próby wycofania.
„On może mówić co chce dla wiadomości. To jego wybór” przekonywał Raikkonen odnosząc się do żartów i opinii Magnussena. „Czasami tak się dzieje. Próbowałem go wyprzedzić, ale nie uderzyłem go- nie mogłem po prostu pokonać zakrętu.”
„Uderzyłem w niego gdy cofałem, gdyż był za mną. Musiałem go nieco przepchnąć do tyłu, ale on może mówić co mu się podoba. To tylko jego zdanie.”
05.06.2014 21:27
0
Mimo wszystko efektowny manewr ;-) A chłopaki widać mają poczucie humoru;-)
05.06.2014 21:30
0
Magnussen jak wizę jest ubiegłegorocznym Perezem. Kolejny rok z rzędu Kimi ma spieprzony wyścig w Monako. Rok temu również podczas GP Kanady Kimi i Sergio nie rozmawiali ze sobą o incydencie z ubiegłego wyścigu.
05.06.2014 23:36
0
@2 Jak to Magnussen może być Perezem, jak przeciez Raikkonen go zablokował na nawrocie ? Czysta wina fina (nawet sie zrymowalo) ;>
05.06.2014 23:42
0
Kimi działa jak magnes nie tylko na Kevina :) Zazwyczaj ma jednego kierowce, z którym najczęściej toczy walkę na torze. Dwa lata temu był to Schumacher, potem Hulkenberg i Perez, a teraz Magnussen ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się